Pomysł na Prezent

  Zimowa opowieść o skromnej i wytrwałej poszukiwaczce wigilijnego prezentu

Działo się to pewnej ni to jesieni a jeszcze nie zimy, dawno dawno temu. Trudno określić jak bardzo dawno... Gdzieś w okolicach Roku Pańskiego 2024. W tych zamierzchłych czasach żyła sobie pewna babcia. Babcia jak to babcia - ot zwyczajna trzydziestoparoletnia staruszka. Miała w zwyczaju piec ciastka, pielęgnować pelargonie i jeździć swoją nieco archaiczną Teslą 3 na zakupy. Zakupy, z małymi wyjątkami, bywały zazwyczaj konsumpcyjno-żywieniowe. Przybliżał się jednak ten czas roku, w którym to babulinka coraz częściej myślała o wystawach sklepowych z świątecznymi upominkami. Czas natomiast nastał bardzo odmienny od tego, który nasza bohaterka (mgliście) pamiętała ze swojej pradawnej młodości.

Pandemia złośliwej koronacholery nie pozwalała rozwinąć skrzydeł orłom świątecznych zakupów i sokołom gwiazdkowych prezentów. Niestety, drapieżna prezentołowczyni musiała zmienić swe nawyki! Z wędrownego ptaka, poszukiwacza upominków, przeistoczyć się w wirtualną pajęczycę - mknącą po sieci tropicielkę ukrytych przedmiotów, badaczkę opisów i eksploratorkę opinii innych pajęczaków... Zamiast osobiście wznosić się nad sklepami i galeriami handlowymi, na swoim ekraniku wybierała, dobierała i do koszyka dodawała ręcznie robione cudeńka... Tak, robione nie w fabryce, a ręcznie! Pajęczyca szczęśliwie trafiła na platformę art-Madam.pl, gdzie tysiące rękodzielników z całej Polski chwaliło się swoimi własnoręcznie wykonanymi artystycznymi pracami: biżuterią wykonaną według własnego pomysłu, wyposażeniem dziecięcego pokoiku, rękawiczkami i czapkami, dodatkami do stroju, niepowtarzalnymi zabawkami i maskotkami, niezwykłymi torebkami, unikatowymi obrazami, kocami zrobionymi na drutach i piękną grafiką do mieszkania. Setki tysięcy przedmiotów wykonanych ręcznie! Dostępnych od ręki, ale też tych wykonywanych na zamówienie i pod indywidualne potrzeby. Tak tak, ta opowieść o najpiękniejszej gwiazdce Roku Pańskiego 2024 mogła zakończyć się szczęśliwie...

Gdyby nie przepracowany kurier, który zakupionych w połowie grudnia towarów nie zdążył dowieść trzydziestoparoletniej staruszce na czas... Ale to już zupełnie inna opowieść!